Z pewnością
wielu z was odwiedziło przynajmniej raz stronę Garmory (www.garmory.pl).
I chociaż można tam poczytać o bieżących wydarzeniach, to niestety nie
dowiemy się niczego o twórcach gier czy władzach spółki. Zakładka "O
nas" to tylko jakiś mętny tekst i malutkie, niepodpisane zdjęcie, w
"Kontakcie" jest adres, ale już telefonu firma nie posiada, jak i
żadnego nazwiska, składu zarządu, czy choćby osoby odpowiedzialnej za
kontakt. Czy to przypadek, czy celowe działanie? Czemu informację, że
Elejlon jest prezesem Garmory znajdziemy na Margonem (zakładka
"Twórcy"), a na stronie macierzystej już nie? Takie to pytania nas
dręczyły do niedawna, opracowaliśmy więc dwie teorie:
- Większość pracowników firmy cierpi na antropofobię (lęk przed ludźmi)
- Garmory to przykrywka dla jakiejś agencji wywiadu, z naturalną niechęcią do ujawniania się
Co więcej, dowiedzieliśmy się, że niedługo firma zmienia stronę główną, na której nie będzie niczego - minimalizm w czystej postaci. Oto proponowana wersja beta:
- Większość pracowników firmy cierpi na antropofobię (lęk przed ludźmi)
- Garmory to przykrywka dla jakiejś agencji wywiadu, z naturalną niechęcią do ujawniania się
Co więcej, dowiedzieliśmy się, że niedługo firma zmienia stronę główną, na której nie będzie niczego - minimalizm w czystej postaci. Oto proponowana wersja beta:
Wszystkie
grafiki, ramki, tła, czcionka - wszystko będzie białe, dla utrudnienia
odszukania jakichkolwiek informacji. Teraz nawet trafienie w okienko logowania może być problematyczne. Czy
to początek podziemnego Margonem? I jakie tajne służby za tym wszystkim
stoją?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz