- Nie ustają pytania
czytelników nieusatysfakcjonowanych naszymi wnioskami w artykule pt.
„Kto ubiera Lordza?” Aby uciąć dyskusje, odpowiadamy po raz ostatni:
Lordz ubiera się sam, jest już wystarczająco duży.
-
Digitalizacja graczy nie przejdzie. Skrzynka pocztowa Garmory została
błyskawicznie zapchana przez propozycje graczy. Niestety, pomysł na
urozmaicenie Margonem został zepsuty przez dowcipnisiów przysyłających
fałszywe zdjęcia. Nawet obdarzeni niezbędną w tej pracy fantazją MG nie
byli w stanie uwierzyć, że w kraju mamy aż tylu prezydentów, sobowtórów
Hulka, youtuberki Banshee oraz ludzi z twarzą uderzająco podobną do
sterty gruzu. Dopóki gracze nie potraktują nowej możliwości poważnie,
projekt wstrzymano.
- Projekt "Azyl" został także niespodziewanie
skasowany - podobno nazbyt przypominał wydarzenia z reala i nie był
dość kreatywny. Do tego piraci z Tuzmer zaprotestowali; chcąc pozostać
najsłynniejszymi czarnymi charakterami w okolicy stwierdzili, że nie
życzą sobie konkurencji i zagrozili strajkiem okupacyjnym w grotach na
Latarnianym Wybrzeżu. Wobec takich argumentów, twórcy gry zdecydowali
się ustąpić i nie dodawać do fabuły żadnych wątków z uchodźcami.
-
Czarny Piątek w Margonem okazał się być ogromnym sukcesem - wszystkie
kamienie zostały błyskawicznie wyprzedane, a w Ithan doszło do
gorszących scen pod sklepikiem eventowego NPCa, Robina Szczodrego, który
został ostatecznie stratowany (Robin, nie sklep). Pomocy biedakowi
udzieliła Makatara. Teraz graficy pracują dzień i noc dorysowując
brakujące kamienie, żeby uzupełnić przed Gwiazdką zapasy w sklepie
Premium.