Nieregularny dziennik satyryczny o Margonem i sprawach okołomargonemskich
sobota, 30 września 2017
środa, 27 września 2017
Update wrześniowy! (28.09.2017)
- Zapowiadane hucznie
questy nocne jednak na razie nie wejdą do gry – algorytm nie zadziałał
poprawnie, a właściwie obliczył że pierwszy quest nocny wypadnie 30
lutego 2025 i to jedynie jeśli zastosujemy do obliczeń kalendarz Majów.
Delikatnie mówiąc, nie tego się Administracja spodziewała.
-
Dobra zmiana ma pod górkę w Margonem. Ceny stałe za itemy zostały mocno
skrytykowane przez graczy dopuszczonych do tajemnicy. Jakoś nikt nie
docenił śmiałości pomysłu, za to większość narzeka, że nie będzie już
cen na poziomie 2-3g. Czyżbyście byli aż tak pazerni? Administracja
chciała przecież tylko dobrze dla wszystkich. Doprawdy, niewdzięczność
graczy nie zna granic.
- Niel i Gloik wracają na ścieżkę hetero.
Pomimo śmiałych planów Garmory bohaterowie nie poczuli do siebie
niczego, poza zapachem naftaliny. Po fiasku romansu, próbowali jeszcze
zmienić dom spokojnej starości Skrawek Raju w Thuzal w klub dla gejów i
lesbijek (nawet nie trzeba by było zmieniać nazwy!), ale zostali przegonieni przez dziarskich staruszków i obrzuceni sztucznymi szczękami i aparatami słuchowymi.
-
Przeprowadzka do Australii została odwołana. Niestety, pieczarki nie
chciały rosnąć na podłodze biura, skropionym łzami mistrzów gry
płaczących nad powtarzającymi się błędami gry. W geście dobrej woli
informatyk z Garmory podłączył właścicielowi budynku na lewo kablówkę i
Administracja może zostać w Katowicach.
- Paru graczy wystąpiło z
piękną inicjatywą pod nazwą "Czas dla zdrowia". W ramach walki z
otępieniem umysłowym i krzywymi kręgosłupami młodzieży codziennie około
19:00 wyłączają serwery Margonem na około 2 godziny. Można w tym czasie
spokojnie wyjść na spacer, wykonać serię pompek, posprzątać w pokoju
albo powkuwać budowę żaby na kartkówkę z przyrody. Adminom z Garmory
najwyraźniej podoba się ten pomysł, bo nie widać, żeby jakoś specjalnie
przeciwko niemu protestowali. Gobliny jednak przypominają, że ponieważ
robi się coraz zimniej i ciemniej to takie spacerki mogą być niezdrowe,
więc może już wystarczy tych przerw?
- Bananowy Banzo... albo nie, szkoda na to miejsca.
wtorek, 26 września 2017
A wokół nas kangury, krokodyle i koale! (26.09.2017)
Rosnące
koszty dopadły i Garmory 😟 Jak grom z jasnego nieba
spadła wiadomość o podwyżce stawki czynszu za wynajmowany lokal. Właściciel
budynku postanowił założyć hodowlę pieczarek, a nie użerać się bez końca z
pracownikami firmy:
- A co się bede menczył z tymi przerośniętymi studentami, ino by grali i grali. Po nocach siedzo, prąd żro, nie wiadomo co tam robio. Może to jakieś terrorysty? A pieczarki, wiadomo – rosno równo, nie śmieco, nie szkodzo, a i dochód dobry dadzo.
- A co się bede menczył z tymi przerośniętymi studentami, ino by grali i grali. Po nocach siedzo, prąd żro, nie wiadomo co tam robio. Może to jakieś terrorysty? A pieczarki, wiadomo – rosno równo, nie śmieco, nie szkodzo, a i dochód dobry dadzo.
Przykry to dzień dla Garmory, ale z ekonomią się nie wygra i trzeba się będzie pożegnać z Katowicami. Na szczęście nie ma tego złego, i na nadzwyczajnym zebraniu podjęto decyzję o przeprowadzce. Po analizie kosztów zarząd wybrał nową siedzibę firmy. Pewnie będziecie zaskoczeni, ale Garmory już niedługo przeniesie się do Sydney w Australii. Burmistrz Sydney powitał decyzję z wielkim zadowoleniem, obiecując powitanie ekipy z otwartymi ramionami:
- Będą tu pasować, w końcu u nas też wszystko stoi na głowie 😃
Smutek w firmie nie
trwał długo, bo wizja drinków z palemką i wylegiwania się na plaży rozchmurzyła
wszystkich. Margonem wprawdzie w związku z przeprowadzką na antypody przejdzie
mały lifting, ale nie do takich rzeczy już się przyzwyczailiśmy:
A więc pora się pakować!
sobota, 23 września 2017
czwartek, 21 września 2017
Magda zostaje! Wszystko dobre, co się przelewem kończy! (21.09.2017)
Zamieszanie
z dotacją z UE już za nami, wszystko skończyło się lepiej niż
zakładano. Wniosek o dotacje dotarł na właściwe biurko i chociaż nie
było to biurko w Brukseli, tylko w Warszawie, i nie był to wniosek o
dotacje, tylko w ramach programu 500+, to jednak został przyjęty! Jak to
możliwe? To proste. Urzędnik rozpatrujący wniosek podszedł do sprawy
elastycznie i potraktował Garmory jak dobrych rodziców, a graczy jak
trzódkę dzieci specjalnej troski, którym należy się opieka i wsparcie. W
rezultacie kwota którą przyznano jest podobno kilkukrotnie większa, niż
we wniosku. Fakt, że gra tu takie mnóstwo dzieci okazał się wręcz
zbawienny. Zarząd jest w euforii a Magda ocaliła stanowisko, z czego
bardzo się cieszymy. Na Garmory spłynie teraz pierdyliard złotych
talarów, które wyda na zatrudnienie programistów, mających za zadanie
postawić na nogi NI. Starczy też na zakup nowych serwerów, które
wreszcie będą dobrze zabezpieczone przed zalaniem kawą, a to dzięki
umieszczeniu ich pod ziemią, w nieczynnych sztolniach w okolicach
Katowic. Kto wie, może nawet uda się wymienić Pazdana w piłkarzykach?
Wniosek z całej historii jest oczywisty – więcej dzieci to nowsze
technologie i lepsze gry. Pozdrowienia dla Magdy!
wtorek, 19 września 2017
Dramat Magdy z biura! Zwolnienie wisi w powietrzu! (19.09.2017)
Magda z biura, nasza ulubiona MG i opiekunka graczy, dobry
duch Garmory, może już niedługo stracić swoje stanowisko w firmie. Wszystko w
wyniku okropnego błędu, który właśnie wyszedł na jaw. Zapewne nie wiecie, ale
Garmory ubiega się o dotację z Unii Europejskiej w ramach funduszu wyrównywania
szans rozwoju. Chcemy mieć, jak na Zachodzie, nowoczesne autostrady, równe
chodniki, elektryczne autobusy - Unia pomoże. Więc czemu nie mieć lepszych
gier? Garmory złożyło miesiąc temu wniosek o dofinansowanie mające na celu
wyrównanie poziomów ich gier i zachodnich gier przeglądarkowych. Jednak na
etapie składania aplikacji doszło do pomyłki - Magda zamiast właściwego
wypełniła wniosek z programu 500+! Błąd wykryto po wysłaniu formularza i nie
dało się go już wycofać. Zarząd nie może na to przymknąć oka i zapewne
wyciągnie konsekwencje służbowe. Wszystko skończy się co najmniej naganą, a
może nawet rozwiązaniem umowy o pracę. Czy Magda zostanie w firmie czy wyleci? Czy
Achaja wcześniej zabije ją wzrokiem? Czy pieniądze przepadną? O tym wszystkim
przeczytacie już za dwa dni w kolejnym odcinku waszej ulubionej telenoweli pt. "Horrory
w Garmory".
sobota, 16 września 2017
czwartek, 14 września 2017
Plugawy anonim w naszej skrzynce (14.09.2017)
Redakcja dostała niedawno zdjęcie władz Garmory z anonimowego źródła i postanowiła się nim (zdjęciem, nie źródłem) podzielić:
Z tyłu zdjęcia był tajemniczy dopisek „F2P > P2W > PEMFE2W” – domyślamy się, że chodzi o krytykę ciągłego oferowania kupna absolutnie wszystkiego za smocze łuski, a skrót należy rozumieć jako ewolucję od FreeToPlay przez PayToWin aż do PayEvenMoreForEverythingToWin, czyli innowacyjny model gry a la Margonem.
Po otwarciu koperty aż nami zatrzęsło z oburzenia i tak telepie do tej pory. To podłe, oburzające oszczerstwo - wszyscy wiemy, że kasa po prostu musi się zgadzać a dla Garmory dobro Margonem i pomyślność graczy będą zawsze najwyższym nakazem. Jesteśmy zbulwersowani tym ohydnym pomówieniem i mamy nadzieję, że winni zostaną znalezieni i przykładnie ukarani.
Po otwarciu koperty aż nami zatrzęsło z oburzenia i tak telepie do tej pory. To podłe, oburzające oszczerstwo - wszyscy wiemy, że kasa po prostu musi się zgadzać a dla Garmory dobro Margonem i pomyślność graczy będą zawsze najwyższym nakazem. Jesteśmy zbulwersowani tym ohydnym pomówieniem i mamy nadzieję, że winni zostaną znalezieni i przykładnie ukarani.
wtorek, 12 września 2017
Kto nie idzie do przodu... (12.09.2017)
...ten się cofa. Zgodnie z
tą zasadą, Garmory nieustannie poszukuje nowych rozwiązań w naszej ulubionej
dynamicznej grze przeglądarkowej, w której można grać aż sześcioma postaciami.
Trendy jakie są, każdy widzi. W filmach na przykład do niedawna każda mieszana
grupa bohaterów musiała obowiązkowo mieć w swoim składzie, kobietę,
czarnoskórego i Azjatę. Teraz idzie się o krok dalej i najnowsza moda nakazuje
dodawać do scenariuszy postacie homoseksualne. Garmory nie chcąc odstawać
planuje podobny krok. Wiemy na pewno, że nie będzie to ktoś całkowicie nowy, ale
dobrze znany wam NPC, dlatego kiedy dowiecie się, kto zmienił orientację, na
pewno was to zaskoczy. Otóż pierwszym gejem w Margonem zostanie Niel. Znamy też
szczegóły jego nowej historii, która zostanie dopisana do dialogów Niela.
Dziadkowi przewróci się na starość w głowie i postanowi sprawdzić o co tyle
szumu z tym gender, LGBT, tęczowymi sztandarami, itd. W tym celu będzie nosić
skórzane spodnie i szale boa z kolekcji Gianni Lordacze, przypakuje i zacznie
przeciągać na różową stronę mocy rozczarowanego życiem i sfrustrowanego
seksualnie ławkowego okupanta, Gloika z Nithal. Losy ich związku zostaną opisane
w nowym queście następnego etapu Zakonu Nierównowagi.
sobota, 9 września 2017
czwartek, 7 września 2017
Dobra zmiana wreszcie w Margonem (7.09.2017)
Tak jak i w
całym kraju, gdzie dobra zmiana szaleje już od wielu miesięcy, tak i w
naszej ulubionej grze potrzeba wprowadzenia rządów prawa, aby wreszcie
zapanowała równość, sprawiedliwość i upragniony balans profesji. Zanim
jednak dożyjemy tego ostatniego, Administracja postanowiła dokonać
zmian, które zmienią oblicze margonemskiej ziemi i będą jak haust
świeżego powietrza po wyjściu z całonocnej libacji w goblińskiej norze.
Pierwszą jaskółką zwiastującą dobrą zmianę będzie wprowadzenie odgórnie regulowanych cen na aukcjach. Dość już spekulacji cenami, wyzysku małych leveli i gromadzenia fortun przez starych wyjadaczy! Od przyszłego tygodnia wszystkie itemy będą mieć narzucone ceny, a z panelu aukcji znikną opcje licytacji. Każdy zwyklak kosztować będzie odtąd 1k, uni - 10k, hero - 100k a lega 1m. I nie będzie od tego odwołania!
Ten śmiały ruch pomoże ukrócić ciągłe podwyżki cen itemów do niebotycznych poziomów. Możecie sobie narzekać, że to powrót do socjalizmu, że to nie jest dobre dla nikogo, że taka równość nie ma sensu. Ale stańcie przed lustrem, spójrzcie sobie śmiało w twarz i odpowiedzcie - czy Administracja kiedyś się pomyliła?
Pierwszą jaskółką zwiastującą dobrą zmianę będzie wprowadzenie odgórnie regulowanych cen na aukcjach. Dość już spekulacji cenami, wyzysku małych leveli i gromadzenia fortun przez starych wyjadaczy! Od przyszłego tygodnia wszystkie itemy będą mieć narzucone ceny, a z panelu aukcji znikną opcje licytacji. Każdy zwyklak kosztować będzie odtąd 1k, uni - 10k, hero - 100k a lega 1m. I nie będzie od tego odwołania!
Ten śmiały ruch pomoże ukrócić ciągłe podwyżki cen itemów do niebotycznych poziomów. Możecie sobie narzekać, że to powrót do socjalizmu, że to nie jest dobre dla nikogo, że taka równość nie ma sensu. Ale stańcie przed lustrem, spójrzcie sobie śmiało w twarz i odpowiedzcie - czy Administracja kiedyś się pomyliła?
Nowość - questy nocne! (5.09.2017)
Admini nie przestają
nas zaskakiwać i od najbliższej synchronizacji serwerów wprowadzą
najnowszy wynalazek - questy nocne, które zastąpią dotychczasowe questy
dzienne. Idea jest banalnie prosta. Questy nocne to te same questy co
dotąd, ale wykonywane będą między 22 a 6 rano. Poza tymi godzinami ich
robienie będzie niemożliwe. Dobrze czytacie, nie tylko oddawanie, ale
samo robienie questów będzie niewykonalne! Stanie się tak dzięki
automatycznemu wyłączaniu dialogów questowych u NPCów w ciągu dnia. To
posunięcie zostało wprowadzone po zaobserwowaniu dużej aktywności graczy
w nocy oraz ich prośbom, cytujemy: "Ale bym sobie jakiś quest zrobił,
najlepiej taki nocny". Dzięki tej zmianie gracze dostaną nowe zajęcie i
temat do stękania przez kilka tygodni na Forum, a Administracja będzie
się cieszyć z nie mniejszego zainteresowania grą w nocy co w dzień.
Jedyna kwestia, to ustalenie przez graczy kiedy questy nocne będą
działać, nie będzie to bowiem co noc. Według naszych informacji, nocniki
- bo tak są roboczo nazywane przez Administrację - będą uruchamiane
zgodnie ze specjalnym algorytmem, a mianowicie w co drugą środę i co
trzeci piątek pomiędzy przesileniem wiosennym, a przed pierwszą pełnią
księżyca po równonocy jesiennej, ale tylko w dniach tygodnia
składających się z 7 liter i miesiącach z "ch" w nazwie, o ile nie mają
31 dni, a rok nie jest przestępny i jeśli nie wypada w ten dzień święto
żadnego z ponad 200 najpopularniejszych kościołów i związków
wyznaniowych oraz jeżeli w ciągu ostatnich 48h nie było ataku DDoS.
Przyjemnych obliczeń i do zobaczenia na szlakach Margonem!
Update sierpniowy! (31.08.2017)
- Farmory jednak nie
powstanie. Po przeprowadzeniu dokładnych badań rynku okazało się, że
zapotrzebowanie na gry rolnicze maleje i nie warto wchodzić w ten
segment. Wprawdzie części graczy wystaje słoma z butów, ale nie oznacza
to, że byliby zainteresowani zabawą w farmera. Do tego Administracja
obawia się wszelkich skojarzeń z rolnictwem, po tym jak podczas
ostatniego oblężenia firmy przez rozwścieczonych fanów wylano na
parkingu przed budynkiem cysternę z gnojówką. Okazuje się, że rolnictwo
to śmierdząca sprawa i lepiej trzymać się od niego z daleka.
-
Wielki zawód w trakcie poszukiwań Złotego pociągu. Kiedy ściągnięto
lepsze georadary na ekranach ukazało się piękne logo Garmory. Po
wyostrzeniu obrazu okazało się jednak, że to nie pociąg, ale wypchane po
plandekę ciężarówki, pełne skrzyń z dokumentami. Podobno to archiwum,
wywiezione po kryjomu nocą z Katowic, zawierające wizjonerskie pomysły
firmy (w tym przełomowy JNI, czyli Jeszcze Nowszy Interfejs), znacznie
wyprzedzające nasze czasy. Pod ziemią miały czekać na dogodny moment do
realizacji. Archiwum jest bez wątpienia cenne, ale to nie to na co
liczyliśmy. Tak więc polowanie na skarb trwa nadal, a na artefakty
przyjdzie nam jeszcze poczekać. Pocieszający jest fakt, że zapowiedziany
termin "jakoś po wakacjach" staje się wreszcie dość konkretny.
-
Achaja i reszta MG niesłusznie posądzeni! Masakrze kóz był jednak
winien Chupacabra. Cwaniak znalazł prosty sposób na stały dostęp do
pożywienia. Porywał kozy i składał je na ołtarzu ofiarnym, a następnie
nie niepokojony przez nikogo dokonywał rozbioru koźliny i konsumpcji.
Czarne msze odprawiał przebrany za Achaję, przebraną za MG, przebraną za
rudego draba, przebranego za wodnego stwora, przebranego za kapłankę,
przebranego za już sami nie wiemy co, stąd pomyłka. Jak widać częsta
zmiana outfitów nie popłaca, byle ciućmok może się pod nas podszyć. W
sumie to trochę dziwne, że nikogo nie zdziwił widok kapłanki wcinającej w
najlepsze surowe mięso. Widać Achaja nie takie cuda już wyprawiała i
mało co potrafi adminów zaskoczyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)