Trwa szacowanie strat w wyniku wycieku informacji, a tymczasem mamy dla
was sensacyjny ciąg dalszy - hakerką okazała się sprzątaczka Krysia,
którą z hukiem wywalono z pracy. Nieładnie! Powód tego przejścia na złą
stronę mocy był prozaiczny. Pani Krysia miała już dość sprzątania
papierków po krówkach, od których po MargoCampie uzależniła się prawie
cała Administracja. Przed odejściem zdążyła jeszcze zaoferować na
czarnym rynku (czytaj: za wiatą przystanku autobusowego obok firmy)
trochę wykradzionych materiałów. GAD ma moralność rozwielitki, więc nie
oparliśmy się i za 2 bilety autobusowe, puszkę karmy dla kota i kupon
rabatowy do Maka kupiliśmy co ciekawsze maile. Oto fragmenty niektórych z
konta Thinkera:
1. Thinker do Złego Patryka:
"W sumie to niezła zabawa, mój promotor jest ze mnie dumny. Wątpię czy da się na tym jakoś zarobić. Pewnie popykamy w to rok-dwa i skasujemy, na dłuższą metę to nie ma przyszłości."
2. Thinker do Agawy:
"Nie, nie, to nie przejdzie. Stron z przepisami jest już wiele, zrobienie z Margo kolejnego bloga o wypiekach nic nam nie da, a na pewno nie zwiększy przychodów. Masz zielone światło co do konkursów o gotowaniu, tylko nie przesadzaj."
3. Thinker do Złego Patryka:
"Co sądzisz o graczu o nicku Chillout? Zgłosił się na moderatora forum, myślisz że warto mu dać szansę? Wygląda obiecująco, chyba możemy zaryzykować."
4. Xentis do Thinkera:
"Skończyłem ustawiać spece Królikowi, ale mamy problem. Testy pokazały, że jest cholernie silny, ledwo daliśmy mu radę. Chyba nie powinniśmy dodawać tak mocnych tytanów."
5. Thinker do Maddoxa:
"Przestań wypijać całą herbatę w biurze, albo polecę po pensji. I myj swój kubek, dziewczyny się skarżą."
P.S. Dla ciekawych: Chillout to dawny nick Salema.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz