Wczoraj doszło do niezwykłego wydarzenia. Dwóm pastuszkom z Doliny
Wieśniaków ukazał się na niebie Thinker i przekazał wiadomość o której
nam opowiedzieli. Posłuchajcie jak to było.
Wczesnym popołudniem obaj chłopcy leżeli sobie na łączce, ich owieczki pasły się nieopodal, kiedy usłyszeli chrząkanie dochodzące z góry. To sam Stwórca próbował zwrócić ich uwagę! Po chwili, kiedy opanowali lęk przed Wszechmogącym i podnieśli wzrok, usłyszeli głos, donośny jak trąba: "Dziwujcie się!" I oczom ich ukazał się kielich, i zapłakali obaj, albowiem piękny on był, złoty i mieniący się w słońcu. Słychać było dochodzące skądś dźwięki harfy. Wtem Kreator Wszechrzeczy rzekł: "Przekażcie wieść innym, a dla niedowiarków znak mam, którego szukajcie u dziewczynki z koszyczkiem", po czym wszystko zniknęło i zapadła cisza. Pastuszkowie pobiegli do Godzi (bo głupi nie byli i odkryli, że to o niej mowa) i zastali ją płaczącą, bo nagle ze wszystkich jaj które sprzedawała zrobiły się zbuki! W tę pędy więc pognali do Nithal zawiadomić wszystkich, mijając po drodze krowy ze skisłym mlekiem, aż spotkali goblina z naszej redakcji zajętego czochraniem rosomaka. Opowiedzieli mu o widzeniu, a goblin wszystko spisał i zrobił szkice ilustrujące objawienie:
Wczesnym popołudniem obaj chłopcy leżeli sobie na łączce, ich owieczki pasły się nieopodal, kiedy usłyszeli chrząkanie dochodzące z góry. To sam Stwórca próbował zwrócić ich uwagę! Po chwili, kiedy opanowali lęk przed Wszechmogącym i podnieśli wzrok, usłyszeli głos, donośny jak trąba: "Dziwujcie się!" I oczom ich ukazał się kielich, i zapłakali obaj, albowiem piękny on był, złoty i mieniący się w słońcu. Słychać było dochodzące skądś dźwięki harfy. Wtem Kreator Wszechrzeczy rzekł: "Przekażcie wieść innym, a dla niedowiarków znak mam, którego szukajcie u dziewczynki z koszyczkiem", po czym wszystko zniknęło i zapadła cisza. Pastuszkowie pobiegli do Godzi (bo głupi nie byli i odkryli, że to o niej mowa) i zastali ją płaczącą, bo nagle ze wszystkich jaj które sprzedawała zrobiły się zbuki! W tę pędy więc pognali do Nithal zawiadomić wszystkich, mijając po drodze krowy ze skisłym mlekiem, aż spotkali goblina z naszej redakcji zajętego czochraniem rosomaka. Opowiedzieli mu o widzeniu, a goblin wszystko spisał i zrobił szkice ilustrujące objawienie:
Jest to pierwsze tak dobrze udokumentowane objawienie w całej historii
Margonem. Wcześniej już dochodziło do podobnych zdarzeń - świadkowie
opowiadali o MG chodzących po dachach w Ithan - ale wszelkie dowody
okazywały się po jakimś czasie ordynarnymi fałszywkami. Podobno w
zeszłym roku Thinker ukazał się komuś w misce zupy cebulowej w karczmie w
Werbin, ale potem okazało się, że to tylko była niepocięta cebula i
grzanki pływające na powierzchni.
Boska interwencja z pewnością zwiastuje odnowę moralną wśród graczy. No
dobrze, ale jak interpretować to wydarzenie? Co Stwórca chciał nam
przekazać? Według nas, to oczywiste - kielich symbolizuje nadchodzące
artefakty! Wypatrujmy nadchodzących zmian w grze, albowiem tylko pokorne
owieczki zostaną nagrodzone, a bezbożnicy zostaną pokarani klątwą
"Could not connect to memcache server". Pozostaje tylko kwestia, kiedy
te zmiany nastąpią? Jak to, kiedy? Oczywiście, po wakacjach!Boska interwencja z pewnością zwiastuje odnowę moralną wśród graczy. No
dobrze, ale jak interpretować to wydarzenie? Co Stwórca chciał nam
przekazać? Według nas, to oczywiste - kielich symbolizuje nadchodzące
artefakty! Wypatrujmy nadchodzących zmian w grze, albowiem tylko pokorne
owieczki zostaną nagrodzone, a bezbożnicy zostaną pokarani klątwą
"Could not connect to memcache server". Pozostaje tylko kwestia, kiedy
te zmiany nastąpią? Jak to, kiedy? Oczywiście, po wakacjach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz