Nasz tajny wysłannik przebrany za testera gier przeniknął do siedziby
Garmory i ustawił się strategicznie za filodendronem w kącie sali.
Dzięki temu podsłuchał adminów debatujących nad zbliżającym się Campem i
donosi o sensacyjnej zmianie miejsca spotkania. Otóż wobec spadającego
zainteresowania grą w sezonie wakacyjnym, Garmory zdecydowało przenieść
tegoroczny MargoCamp do mieszkania Thinkera, gdzie w przedpokoju
zmieszczą się wszyscy aktualni aktywni gracze w liczbie 9. W programie
gry i zabawy towarzyskie (ciepło-zimno, kalambury, łowienie jabłek,
stary niedźwiedź mocno śpi, klanowa bitwa w dwa ognie, głuchy telefon,
itp.), a ponieważ zjazd zwykle odbywał się w plenerze jako atrakcję
specjalną przewidziano wyjście na balkon i podziwianie śląskich hałd.
Dla głodnych Thinker wyrychtuje ślonsko rolada z kluskami i modro
kapusto. Mniam!
P.S. Dla ciekawskich, nasz wysłannik:
P.S. Dla ciekawskich, nasz wysłannik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz