Uff... MF i MC dali się
przekonać argumentami merytorycznymi, patriotycznymi oraz garścią obietnic bez
pokrycia i wracają do pracy. Gobliny dobrze ich rozumieją. Może i Garmory
faktycznie jest taką ostatnią osadą Gallów broniącą się przed centuriami Rzymu i
nowoczesnością zalewającą całą Europę... Może inne gry są bardziej kolorowe,
dynamiczne, trójwymiarowe, może lepiej działają, może w ogóle działają... I co z
tego? Lepsze to nasze swojskie, zatęchłe bajoro niż cudzoziemskie równiny,
szumiące lasy i kwieciste łąki po których biegają kucyki, jednorożce i całe to
tęczowe badziewie. A czemu, zapytacie? Bo to bajoro, to nasza ojczyzna, i tylko
Polak-patriota jest w stanie to pojąć. A każdy prawdziwy goblin wie, że błocko
to jego środowisko naturalne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz